czwartek, 14 maja 2015

Post informacyjny, czyli ~Dwa Punkty~ I- Czy kontynuować???

Jestem zła, smutna, fochnięta i zawiedziona... Tak, tyle emocji. Tak, wiem, że ktoś to czyta, bo w końcu wyświetlenia same się nie nabijają! Wyświetlania idą w górę, a komentarze, jak były w Prologu... ekchem.... no nie ma ich. Nie opublikuję (jest w połowie napisany) rozdziału bez komentarzy. Jak mam go opublikować skoro, gdy byłam i jestem w rozłamie fabuły, nie wiem co napisać, jaki wątek wybrać? Dałam wam wybór. 

Okey. Ochłonęłam. Teraz jestem tylko smutna. I tu pojawia się pierwsze pytanie:
~Czy kontynuować?
Ja, nie widzę sensu by publikować coś, co tylko zaśmieca internet. Mam wrażenie, że oczekiwaliście, oczekiwałeś/łaś jakiejś obyczajówki, a przynajmniej jakiegoś fanfiction... no cóż to nie jest nic z tego typu. Próbowałam z IŚ, ale nie wyszło. 

I tu pojawia się drugi punkt tej notki:
~Napisać fanfiction?
Mogłabym spróbować po raz drugi, tylko z czymś innym. Przeczytałam słynnego HP, PJ i Więźnia Labiryntu, oraz Niezgodną. Zastanawiam się, czy nie spróbować i nie pobawić się w Riordana... 

Notka zakończona.
Drodzy czytelnicy, nie pozostawiający po sobie śladu
Żegnam (na razie nie po raz ostatni).
Brzoza.

PS.
Wiem, że w pierwszym akapicie, napisałam troszeczkę za ostro... Przepraszam :)

5 komentarzy:

  1. Dopóki ty wierzysz, że twoje opowiadanie ma sens, nie jest ono żadnym śmieciem w internecie. Blog to długa i żmudna praca. Jestem trzy lata na blogosferze, a 20 komentarzy to jest moja górna granica. Czytelnicy przyjdą z czasem - nie załamuj się!
    A poza tym, jeśli naprawdę obecna sytuacja przestała się satysfakcjonować, przerzuć się na ff, skoro byłoby to dla ciebie wygodniejsze. :)
    Rób to, co TY chcesz. To TWOJE opowiadanie. Nie piszesz pod publikę, ale dlatego, że TY to kochasz, pamiętaj! :)
    Buziaki,
    Merr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dwa dni zbierałam się na odpowiedź... bo nie wiedziałam jak podziękować i musiałam ogarnąć swoje zdziwienie, że twój komentarz jest tutaj. I to w kluczowym momencie.
      Dziękuję za komentarz. Masz rację. Za bardzo przejęłam się liczbami. Liczy się moja satysfakcja, a jeśli przy okazji, ktoś to czyta i obserwuje, to jest to genialny dodatek, który sprawia, że historia ożywa.
      Jeszcze raz dziękuję i spinam cztery litery. Może jutro, albo w piątek napiszę ff. Zobaczymy co wyjdzie :)
      Pozdrowionka i weny (czekam na OSS)
      Brzoza

      Usuń
  2. Kontynuuj. JA TO CZYTAM I BĘDĘ CZYTAĆ> WIĘC JEŚLI USUNIESZ BLOGA, TO JA USUNĘ WSZYSTKO, CO STANEI NA MOJEJ DRODZE.

    OdpowiedzUsuń